Kokosowy pudding chia
Co potrzebujemy?
- 1,5 szklanki mleka kokosowego
- 4 łyżki nasion chia
- 2 łyżki wiórków kokosowych
- 0,5 sztuki mango
- garść malin (mrożonych lub świeżych)
- 3-4 kostki czekolady lub czekoladowe kulki (opcjonalnie - u mnie kulki BeRaw)
Zanim zrobiłam ten pudding, długo zwlekałam. Jakoś nie chciało mi się wierzyć, że taka papka, i to zrobiona z nasion, może być smaczna. Podchodziłam do tego z rezerwą, do czasu, aż nie spróbowałam tego fit deseru. Z miejsca się zakochałam. Bardzo lekki, kremowy pudding z wyraźnym smakiem kokosa, a do tego góra owoców, najlepiej kwaskowych - coś pysznego!
Świetna przekąska na cieplejsze dni, bo owocowy mus zapewnia orzeźwienie naszym kubkom smakowym.
Pudding często serwuję mojej rodzince na śniadanie i to w różnych konfiguracjach. Najbardziej lubię dodać do niego mus malinowy, świeże truskawki i banany. Gdy mam ochotę na więcej słodkości, dorzucam kostki czekolady albo słodkie kakao :)
Do dzieła!
Nasiona chia (4 łyżki) i wiórki kokosowe (2 łyżki) zalej mlekiem kokosowym (1,5 szklanki). Całość schowaj do lodówki co najmniej na kilka godzin (około 5-6). Pudding jest gotowy, gdy chia nasiąknie i spęcznieje, a konsystencja będzie gęsta, jakby żelowa.
Mango obierz ze skórki i zblenduj.
W naczyniu nakładaj kolejno: mus mango, gotowy pudding chia, maliny i czekoladę.